🐾 Jak Sie Najesc Za 10 Zl
Wysyłając 1000,00 PLN z. Odbiorca otrzyma (Kwota po odliczeniu opłat) Opłata za przelew. Kurs wymiany (1 PLN → USD) Najtaniej. 248,37 USD Oszczędzasz do 25,04 USD. 7,54 PLN. 0.250257 Uśredniony kurs wymiany. 234,83 USD -13,54 USD.
ARCON - program do projektowania wnętrz. "Zauważyłem , nie tylko w internecie, ale również w rozmowach ze znajomymi projektantami ,że Arcon , jako program do projektowania wnętrz nie cieczy się zbyt wielką estymą , co więcej spotyka się ze swoistego rodzaju ostracyzmem. Sam używam go od dobrych kilku lat i przyznam szczerze ,że.
Zazwyczaj kończy się to jednym z dwóch scenariuszy: a. Wytrzymałaś 5 dni i rzucasz to wszystko. Wtedy rodzi się frustracja, że znowu się nie udało i za jakiś czas zaczynasz ponownie zazwyczaj z podobnym skutkiem; b. Wytrzymałaś 4 tyg, udało się zrzucić 5 kg. Ale… organizm jest zmęczony dużym deficytem energii, chce to
Wymień 10 EUR na PLN za pomocą Przelicznika walut Wise. Analizuj tabele z historią kursów wymiany lub aktualny kurs Euro/Złoty polski oraz otrzymuj powiadomienia o kursie na swój adres e-mail.
Wymień 100 PLN na EUR za pomocą Przelicznika walut Wise. Analizuj tabele z historią kursów wymiany lub aktualny kurs Złoty polski/Euro oraz otrzymuj powiadomienia o kursie na swój adres e-mail.
200 pln. Przewalutowano na. 45.71 eur. 1.00000 PLN = 0.22857EUR. Uśredniony kurs wymiany o 19:33 UTC. Śledź kurs wymiany walut Wyślij pieniądze. Oszczędzaj, kiedy wysyłasz pieniądze za granicę. Zarejestruj się już dziś.
Oprócz Home And You Druga Rzecz Za 10 Zł udostępniamy również najnowsze Home You Kod Rabatowy i Kody Rabatowe. Zalecana promocja dzisiaj: - 70% Listopad 2023. Podczas corocznego festiwalu zakupów i sezonu promocyjnego wybieramy dla Ciebie najnowszy i najpopularniejszy Home You Kupony. Zobacz Więcej.
oniecuje ze od jutra zaczynam czytac te lekture bo mam czas moze do polowy styczna a fo ma jakiss 700 stron
BLIK stał się jednym z popularnych, natychmiastowych metod płatności w Polsce. Jest to nic innego jak jednorazowy kod 6-cyfrowy, który jest ważny przez 2 minuty na konkretnych aplikacjach bankowych. BLIK pozwala nam nie tylko na dokonywanie płatności, ale również ułatwia codzienne życie oraz pozwala uzyskać cenny dla nas czas.
Zyskaj 10 zł za doładowanie na min. 50 zł Premia w wysokości 10 zł będzie przysługiwała osobom, które doładują swój telefon na kartę na kwotę min. 50 zł przez usługę BZWBK24. Promocja „Doładuj telefon w BZWBK24 i zyskaj 10 zł” trwa do 16 czerwca, jednak może zostać zakończona szybciej, pula nagród jest bowiem
Jako, ze jestem mieszkancem Olsztyna i martwie sie los naszych wlodarzy to proponuje posilek dla naszego prezydenta (moze i natet dla przyszlego). Polowa na jedzenie, polowa na picie, po 125 zl.-MacDonald: 27 Wiesmacow (5,50) dziennie i 40 kubkow Coli-Pizza Hut: 4 mega duze pizze, do tego kilkanascie litrow coli
Podstawiając liczby do powyższego wzoru, możemy obliczyć ile wynosi 25% zniżki na 2000 PLN. W ten sposób otrzymujemy: 2000 PLN x ( (100 – 25) / 100) = 2000 PLN x (75 / 100) = 2000 PLN x 0,75 = 1500 PLN ceny końcowej. Oszczędności wynoszą wtedy 2000 PLN – 1500 PLN = 500 PLN, więc z rabatem 25% oszczędzasz 500 PLN na telewizorze o
ZBgl. Pozostałe • Ola Żebrowska pokazała ciążowy brzuszek. Fanki: "Cnót niewieścich daremnie szukać", • Hit w Lidlu! Ten zestaw powinien się znaleźć w każdym domu. Podobne też w Ikei i Homla, • Ewa Chodakowska ma problemy zdrowotne. "Kiedy boli, nie czekaj, aż samo przejdzie", • Partner Edyty Herbu¶ ma troje dzieci. Teraz tancerka zdradziła, jakie ma z nimi relacje, • M±ż po¶więcił życie, by spełnić jej ostatni± wolę. Jakie było marzenie Kory?, • Sneakersy damskie podbijaj± trendy! Wybrali¶my najlepsze modele na lato 2022, • Zwykle używasz go do smażenia, dziś natrzyj nim zlew. Będzie jak nowy!, • Niepowtarzalne sukienki na wesele w Sinsay, Zarze i H&M. Ceny już od 19,99 zł, • Jak dbać o włosy latem? Najskuteczniejsze domowe sposoby na przesuszone i matowe pasma, • Horoskop dzienny 29 lipca [Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby], • Najbardziej kreatywne znaki zodiaku. To w nich drzemią artystyczne dusze, • Aleksandra Domańska pokazała, jak naprawdę wygl±da jej ciało. "Wstydzę się", • Hanna Lis podzieliła się intymn± histori±. Przyszła na ¶wiat w dramatycznych okoliczno¶ciach, • Dagmara KaĽmierska pozuje w bikini na jachcie. "Nic nie trwa wiecznie", • Poleciał do umieraj±cego syna. "Zd±żył w ostatniej chwili", • Dominika Gwit szaleje na Kaszubach. Wybrała aktywny wypoczynek, • Patrycja Markowska w tym stroju kąpielowym wygląda jak "anioł". Obłędnie kobiece fasony od 39 zł, • Co zrobić, aby pelargonia obficie kwitła? Wprowadź w życie te banalne trzy zasady. Efekt cię zaskoczy, • Dominika Gwit wybrała aktywny wypoczynek. Fani biją brawo i komplementują: pięknie wyglądasz!, • Jak pozbyć się zielonej wody w basenie, aby odzyskała krystaliczną czystość? Mamy na to skuteczny sposób, €“ Będę mówić krótko €“ powiedziała Frances McDormand, zwyciężczyni statuetki dla najlepszej aktorki podczas 75. Gali rozdania Złotych Globów....Czytaj dalej... Podobne. • Jak wiele może zdziałać makijaż? Te kobiety zmieniły się nie do poznania. "To jakiś obłęd", "U ginekologa byłam 4 razy, a mam 47 lat". Kobiety z niepełnosprawno¶ciami maj± problem z dostępem do specjalistów, Produkt za mniej niż 2 zł działa jak botox na włosy! Efekt? Gładkie, mocne i odżywione pasma, Oburzona Monika GoĽdzialska mówi o wyprzedażach. Rzuca wulgaryzmami i nazywa kobiety brudasami, Jakiej witaminy brakuje, gdy wypadają włosy? Tych 7 produktów w diecie sprawi, że będą mocne i zdrowe, Dzieci uwielbiają ten napój. Ty nałóż go na brwi, a staną się mocne i gęste,
Witam, moj były i ojciec mojego dziecka, nabrał kredytów i leasingów na firmę w łącznej kwocie okolo 440 tysięcy złotych. Unikał komorników nie reagował na pisma z banków. Wszystko przede mną zataił. Dowiedzialam się kilka miesiecy temu od jednego z komorników, który złożył wizytę w domu. I tak wszystkiemu zaprzeczal. Pieniadze zostaly roztrwonione na interes który był niewypałem. Był on "na gebe" z kolegą. Kolega się wypioł a my zostaliśmy z długami. Jakiś czas temu wymeldowalam się z mieszkania i zameldowałam się z córką u mojej mamy. Próbowaliśmy się dogadać jak ludzie, ustaliliśmy, że on bedzie widywał się z naszą 9 miesieczna córka w weekendy i w wybrane dni w tygodniu i bedzie mi płacił 400, a później ustaliliśmy, że 600. Moi rodzice wiedzac w jakiej jestem sytuacji pomagali mi jak mogli i jak nie bylo dla wnuczki na mleko to bez wahania kupili. Moj byly jak to widzial nie chcial mi placic pieniedzy bo stwierdzil ze nie mam co narzekac i nie potrzebuje. Dopiero po kilkudniowych awanturach przelał albo przyniosl pieniadze. Obecnie jestem bezrobotna. Kiedy w pracy dowiedzieli się ze jestem w ciąży drogą plotek, dostalam wypowiedzenie. Niedawno spróbowaliśmy znowu ze sobą zamieszkać a ja mialam mu wybaczyć tą glupote którą popełnił. Niestety nie potrafie tego zrobić kiedy patrze na moją córkę i myślę, że powinniśmy odkładać dla niej na studia, zeby miala jakis start zyciowy, a tym czasem przez następne kilkanaście bądź dziesiąt lat bede spłacać jego bezmyślne kredyty. W oczach banku jest po prostu hazardzistą nie ma żadnego potwierdzenia, że interes nie wypalił wszystko było załatwiane w tajemnicy przede mną "na gebe". Moje pytanie brzmi:Czy w oczach prawa tak nieodpowiedzialny człowiek może opiekować się dzieckiem, serce mi się kroi jak w przyszłości on za pożyczone pieniadze bedzie zabieral dziecko na wakacje, a ja nie bo nie pożyczam i mnie nie stać, co to bedzie za przykład dla dziecka?Czy mogę od niego żądać alimentów na dziecko i mnie choćby przez kilka pierwszych miesięcy? Startuje od zera, wracam do mamy, ona mi pomorze jak bedzie tylko umiała, ale sama zarabia 900 zlotych i ledwo jej starcza na oplaty...Nie chce pozbawiać ojca kontaków z córką bo to nie jej wina. Chce dla małej jak nalepiej, ale czy taki człowiek nadaje się do wychowywania dzieci?Proszę o odpowiedz z góry bardzo dokumenty trzeba złożyć do sądu żebym w ogóle dostała jakies alimenty od niego?
Jak zarobić 10 000 złotych w miesiąc bez pracy Muszę przyznać, że Amazon ciągle mnie zaskakuje. Moja bardzo ograniczona działalność na Amazonie, teoretycznie duża konkurencja oraz nawet ponad 1000 kursantów, którzy startują z moją pomocą na Amazon Kindle Direct Publishing – to wszystko nie przeszkodziło mi w osiągnięciu pięciocyfrowego wyniku na przełomie listopada i grudnia. Co więcej, odbyło się to bez jakiejkolwiek pracy i zaangażowania z mojej strony. W tym poście pokażę Wam, jak zarobić 10 000 złotych w miesiąc całkowicie pasywnie. Z powodu skupienia się na blogu już od dawna odkładam temat Amazona trochę na bok. Jestem na bieżąco, uczę publikacji produktów w formie książek, ale sam wydałem tylko jedną serię produktów w 2019 roku. Moje ambicje blogowo-pisarskie (w 2020 roku zamierzam wydać własną książkę) bardzo skutecznie odciągają mnie od Amazona, ponieważ po prostu nie starcza mi czasu. Pisałem zresztą o tym w poście o moich celach oraz o planowaniu – nie można robić wszystkiego naraz, ponieważ wtedy można się łatwo zgubić. Dzisiaj chcę Wam nieco przybliżyć publikację na Amazonie (proste produkty low-content, e-booki) pod kątem tego, jak w perspektywie lat biznes ten trzyma swoją wartość. Startując w 2016 roku, nie zdawałem sobie sprawy, że jest to tak trwały sposób zarabiania. Jednak dzisiaj, po kilku latach, jeszcze bardziej doceniam Amazona oraz jego potencjał. Nawet proste i głupie produkty, które powstały często w piętnaście minut, potrafią regularnie przez lata zarabiać na siebie w sposób całkowicie pasywny. Produkt może być prosty, banalny, sprośny i po prostu głupi. Jeżeli jednak taki produkt zaspokaja zapotrzebowanie ogromnego rynku oraz jest wartościowy, to zawsze będzie zarabiać. Liczy się biznes oparty na prawdziwym produkcie, czyli kilka podstawowych rad Jak zarobić 10 000 złotych w miesiąc bez pracy? Musisz korzystać z nowoczesnej technologii (Amazon oraz internet to doskonałe narzędzia) i – co najważniejsze – opierać się na prawdziwym i wartościowym biznesie. Jeżeli marzy Ci się zarabianie przez długi czas dobrych pieniędzy, to nie szukaj drogi na skróty i nie wchodź w udawane biznesy oferowane przez różne osoby w sieci. Zawsze twórz biznes oparty na prawdziwych produktach, które dają wartość. Może to być książka na Amazonie, kurs online, blog lub cokolwiek innego, nawet poza internetem. Nie daj się jednak nigdy wciągnąć w tworzenie czegoś, co nie ma realnej wartości, ponieważ wtedy Twoje źródło dochodu bardzo szybko zniknie. Druga sprawa to sprawowanie kontroli nad swoim biznesem. Nieważne, co tworzysz – musisz być tego właścicielem oraz się na tym chociaż trochę znać. Może to być nawet biznes w postaci stoiska ze zniczami na cmentarzu, ale ma to być Twój biznes i masz wiedzieć, co robisz. Nie daj się wciągnąć w różne dziwne sposoby zarabiania online czy też MLM-y oparte na sztucznie przewartościowanych produktach, na które nie masz realnego wpływu. Może i Amazon nie należy do Ciebie, ale masz pełną kontrolę nad produktami, które publikujesz, oraz operujesz wartością w postaci finalnego produktu, który daje coś wartościowego klientowi. Podobnie jest w przypadku bloga, kursu online oraz innych biznesów opartych na prawdziwej wartości. Jak zarobić 10 000 złotych w miesiąc bez pracy? Jak to było u mnie? Jak zarobić 10 000 złotych w miesiąc bez pracy? Amazon KDP i moje zarobki Większa część produktów, które zapewniły mi opisywane zarobki, to produkty stworzone na platformie Amazon KDP, głównie w 2017 roku. Żaden z tych produktów nie był specjalnie wyjątkowy, ale każdy przez ostatnie lata zarabiał na siebie trochę mniej lub trochę więcej. Trafiło się nawet kilka bestsellerów (pisałem o nich w tym poście), ale moim założeniem zawsze było tworzenie prostych produktów, które regularnie przynoszą mi dochód pasywny. Małe marże w połączeniu z dużą liczbą produktów robią finalny wynik. Mnie Amazon nie dał milionowych zarobków. Jednak już pierwsze produkty pokazały mi, że się da. Coraz większe portfolio automatycznych produktów pozwoliło mi odkładać z czasem duże oszczędności. Dokładnie trzy lata od startu z publikacją na Amazonie odszedłem z etatu i dochód pasywny z Amazona był bardzo solidnym fundamentem, który pozwolił mi na rzucenie pracy oraz wystartowanie z moim blogiem. Amazon był czymś w rodzaju trampoliny, która dała mi pasywne zarobki i poduszkę finansową. Te zarobione w ciągu jednego miesiąca 10 000 złotych nie stanowią dla mnie dzisiaj wielkich pieniędzy. Od lat regularnie zarabiam na Amazonie, prowadzę bloga (na blogu zarabiam zdecydowanie więcej) i właśnie ta regularność połączona z prawdziwymi produktami sprawia, że mogę zarabiać regularnie bardzo duże kwoty. Zarobienie 10 000 złotych w miesiąc nie jest dużym wyczynem. Możesz pojechać za granicę i ciężko pracując, zarobisz podobną kwotę. Całą sztuką jest zarabianie takich kwot regularnie przez lata w sposób, który jest dla nas interesujący. To coś, do czego powinniśmy dążyć. Możliwe jest to tylko dzięki regularnemu dawaniu wartości, własny biznes jest tu też zazwyczaj warunkiem koniecznym. Niestety praca na etacie się tu raczej nie sprawdzi. Podsumowanie Moje przesłanie jest proste: chcesz wiedzieć, jak zarobić 10 000 złotych w miesiąc bez pracy? Nie szukaj wspaniałych sposobów na zarabianie w sieci. Stwórz coś swojego i niech to będzie realną wartością. Realny i wartościowy produkt/biznes zawsze będzie przez lata dla Ciebie zarabiać. Może to będzie produkt na Amazonie, a może coś zupełnie innego. Internet umożliwia Ci stworzenie małego biznesu, którego właścicielem będziesz Ty. Nawet prosty własny biznes ma ogromną przewagę nad trudną i wymagającą pracą na etacie. Jak widzisz, publikacja na Amazonie nie zrobi raczej z Ciebie milionera i nie da Ci przez pierwsze miesiące wielkich zarobków. Ale dla osób, które potrafią systematycznie pracować i skupiać się na stabilnym biznesie opartym na realnej wartości, może to być droga do wolności i regularnych zarobków. Właśnie do tego chcę Was zachęcać na moim blogu – do tworzenia czegoś swojego.
"Najadła się pod korek, ja wydałem ponad 150 złotych, a ona już nigdy mi nie odpisała" – opowiada Tomek, który uważa, że padł ofiarą sneatingu. Stosujący sneating zupełnie nie są zainteresowani swoją randką, a najedzeniem się do syta za darmo. Zobacz więcej If you do that, you're gonna have to put out. dodał: el_loco_crooliko z w przypadku faceta dodał: Mescuda z pokaż komentarz Czym się różni wizyta w burdelu od randki? Na randce nie zawsze dostaniesz to za co zaplaciles. @hijack5671: Z drugiej strony w burdelu nawet mietek żul zarucha więc żadna radość ze zwycięstwa, wykopki się jarają piramidami finansowymi i traceniem hajsu na krypto a potrafią zesrać o sto złotych z laską z którą piszą od tygodnia po kilka godzin dziennie udostępnij Link pokaż komentarz @suqmadiq2ama: Hahhahah, czyli masz się dowartościować ze przeruchana 30stka szuka frajera z którym będzie jej się "bezpiecznie żyło"? Super pomysł xD @MagicznyPietrek: Lepszy niż walenie konia do chinskich bajek i płakanie na wykopie że loszki to coorvy i żadna nie chce nasrać na bezrobotnego przegrywa. Kobieta ryzykuje ciąże z takim dzbanem jednak udostępnij Link pokaż komentarz Gdyby mietek żul był przystojny to też by zaruchał twoja wybrankę @MagicznyPietrek: i najgorsze jest to, że przeciętny normik w to nie uwierzy, a tak jest. Kiedyś miałem już tak wyj$%#ne, podróżowałem sobie na moto, miałem długie włosy po 2 latach zapuszczania i laski były zachwycone jak romantycznie wyglądam i op#?%$?@ały mi gałę w aucie (swoim albo męża :D) albo na plaży. Tpo jest straszne u kobiet, że gardzą (wewnętrznie, nawet jeśli tego ci nie powiedzą) normalnymi kolesiami i czują się dumne z dymania ich na kasę, a zrobią wszystko dla typa, który jest nieogarnięty ale w miarę przystojny i je pociąga. Im bardziej nieogarnięty, wręcz idiota tym bardziej je pociąga. Musiałem z tym zaprzestać na trochę bo bałem się, że autentycznie już zostanę takim idiotą jakiego udawałem :D udostępnij Link pokaż komentarz @MagicznyPietrek: Na starość albo przy ciężkiej chorobie (będąc samym) będziesz pluł sobie w twarz, że gardziłeś tymi jak to się wyraziłeś "przeruchanymi" trzydziestkami. Swoją drogą, kobieta po 30 nie mająca za sobą doświadczeń seksualnych musi mieć coś nie ten teges z głową. W tym wieku człowiek ma już bagaż doświadczeń i trzeba dać sobie na luz, jeśli chce się poznać kogoś. udostępnij Link pokaż komentarz : Z drugiej strony w burdelu nawet mietek żul zarucha więc żadna radość ze zwycięstwa, wykopki się jarają piramidami finansowymi i traceniem hajsu na krypto a potrafią zesrać o sto złotych z laską z którą piszą od tygodnia po kilka godzin dziennie @suqmadiq2ama: wielkie mi zwycięstwo, zapłacić lasce za spotkanie darmowym jedzeniem i liczyć, że może z łaski popuści szpary XD Zwycięstwo to by było jakby to kobieta za ciebie zapłaciła i chciała jeszcze drugie spotkanie. udostępnij Link pokaż komentarz @skitarii: Przeważnie tak właśnie jest że drugie spotkanie zaprasza kobieta i płaci chyba że podrywasz 15latki Bycie przystojnym to jedno a umytym i dobrze ubranym to drugie Tymczasem wykopki: źródło: udostępnij Link pokaż komentarz Przeważnie tak właśnie jest że drugie spotkanie zaprasza kobieta i płaci chyba że podrywasz 15latki @suqmadiq2ama: tak tak, tylko że w twoim przypadku to drugie spotkanie jest jak sobie pamięciówkę robisz XD udostępnij Link pokaż komentarz Przeważnie tak właśnie jest że drugie spotkanie zaprasza kobieta i płaci chyba że podrywasz 15latki @suqmadiq2ama: tak tak, tylko że w twoim przypadku to drugie spotkanie jest jak sobie pamięciówkę robisz XD @skitarii: W mordzie twojej starej żebyście zjedli obiad za coś ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚ udostępnij Link pokaż komentarz W mordzie twojej starej żebyście zjedli obiad za coś ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚ @suqmadiq2ama: skoro ty uważasz za zwycięstwo samo to, że jakaś kobieta się z tobą umówiła i mogłeś za nią zapłacić, to znaczy że twoja skarpeta jest twoją najczęstszą partnerką ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz Na randce nie zawsze dostaniesz to za co zaplaciles. @hijack5671: Nie dali ci nigdy jedzenia w restauracji po tym jak zapłaciłeś? Btw. w restauracji płaci się po posiłku. udostępnij Link więcej komentarzy(13) pokaż komentarz Ja na spotkania z dziewczynami chodziłem do pizzerii przeważnie. Pizza+ napój, a później spacer. Tera trza restauracje wybrać na wstępie. Owszem, restauracja była, ale nie na pierwszym spotkaniu, a na którymś z kolei i to już jak się parą było :) udostępnij Link pokaż komentarz @Wasky ale przypomniałem sobie, że byłem raz na kawie. Tylko, że każdy płacił za siebie. Wziąłem najtańsza, a najtańsza była droższa niż ta pizza:) lokalizacja Warszawa na Chmielnej. udostępnij Link pokaż komentarz pizza?? to niezły bogacz z Ciebie. Ja to na kawę na pierwszą randkę rzadko zabierałem. @Wasky: Kawa? Niezły bogacz z Ciebie! Ja to na wodę z pompy na osiedlu zabierałem. udostępnij Link pokaż komentarz @oruniak: też znałem i znam i się okazuje że miała hasimoto, czyli problemy z hormonami itp, więc jak się wyleczy a się musi wyleczyć aby mieć np dzieci to niestety przytyje, a po 40-tce kiedy organizm zwalnia to już w ogóle. Ale tak ogólnie żeby laska była chuda to musi mieć ciśnienie i uprawiać mega dużo sportu. A najlepiej zobacz jej matkę jak otyła to twoja będzie podobna, jak spocznie na laurach. Oczywiście różnie może być. udostępnij Link więcej komentarzy(1) pokaż komentarz Polecam być feministą w takich sytuacjach, płacenie za kobietę to jakiś konserwatywny wymysł. Bądźmy nowocześni ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz opowiadaj jak to wyglada w praktyce. @Petururururu: jak facet ma swoją wartość to normalnie. A jak laska ma z tym problem, to zawsze można zapytać tak: źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @Petururururu: szczerze, najlepsze relacje miałem z typiarkami co za siebie płaciły. kilka razy postawiono mi też drinka w barze. te co nawet nie wykazywały chęci zapłacenia rachunku albo wręcz wymagały drinka w barze to zawsze okazywały się toksycznymi cipami. może nie mam dużej próbki bo byłem na około 14 pierwszych randkach ale generalnie z mojego doświadczenia wynika, że 30% kobiet płaci za siebie i nie oczekuje tego od faceta. udostępnij Link pokaż komentarz też jestem feministką, często proponuje płacenie za faceta, część się zgadza, część nie. @little_muffin: Dlaczego chcesz płacić za faceta? To z feminizmem mało ma wspólnego. Raczej jest to aspirowanie przybranie roli dominanta w relacji, czyli według mnie toksyczna forma feminizmu. udostępnij Link więcej komentarzy(3) pokaż komentarz Gdy dziewczyna będzie w Tobie rzeczywiście zakochana to uwierz będziesz to wiedział i nie będziesz potrzebował zapraszać ją na żadne randki, sama będzie szukać kontaktu. Inaczej szkoda sobie nawet zawracać głowę, bo nawet jeśli wypali to będzie to związek z rozsądku: po paru latach jest wtedy duża szansa, że będziesz się żalił na tagu #zdrady Sigma Male, inwestowanie w siebie, to jest życie; powodzenia. Ale szanuję te laski, bo frajerów trzeba tępić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Spermiarze najgorszy podgatunek, niech płacą i płaczą. udostępnij Link pokaż komentarz @ku_wolnosci: 100% racji, jak jakaś baba chce iść na randewu to niech najwyżej przyjdzie do ciebie na chate a nie jakieś resteuracje w głowie. Inwestowanie w siebie to najlepsze inwestowanie źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @ku_wolnosci: @wladcawioski: O ja p@%!%@$e co za poglądy XD I to 'spermiarze', 'incele' itd. Czego wam brakuje to rozsądek w tych dyskusjach. Na co dziewczyna leci to zazwyczaj widać od razu, jak komuś pasuje, że leci na kasę albo jedynie na wygląd to jego sprawa. Jak chce wydać dwie stówy na pierwszą radnkę to też jego sprawa - co cię boli? Yo nie twoje pieniądze. Zdecydowana większość normalnych kobiet sama proponuje, że zapłaci połowę. To moje doświadczenie...no ale może ja nie latam za małolatami i laskami z instagrama to wygląda to inaczej. udostępnij Link pokaż komentarz @Scandalous: co cię boli? Ja mam to w dupie, niech płacą i po 1000 zł za dotknięcie ręki. Po prostu przy związkach opartych na takich podstawach jest olbrzymia szansa, że za 10 lat taki osobnik będzie się żalił, że żona po rozwodzie ogranicza mu kontakty rodzicielskie ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @ku_wolnosci: Słuchaj...stary może nie jestem ale bliżej mi do 40 niż do 30. Nie ma żadnej reguły na to jak się związek rozwinie, nie ma na to żadnego przepisu ani nic co możesz zobaczyć z boku. Uwierz mi, nie ma. Sam byłem w związku który się wydawał dobry, oparty na partnerstwie...i w końcu po 11 latach się skończył. Powodów jest wiele i nie ma tak, że jedynie jedna strona jest winna. Jak obie strony są ok w związku opartym na transakcjach...¯\_(ツ)_/¯ To będą ze sobą tak długo jak obu to pasuje. Nie wiem czemu też tak zakładacie że każdy związek to już musi być 'na życie'. Ludzie się zmieniają, człowiek którym byłeś jak miałeś 20 lat to jest zupełnie inny człowiek po trzydiestce. udostępnij Link pokaż komentarz Gdy dziewczyna będzie w Tobie rzeczywiście zakochana to uwierz będziesz to wiedział i nie będziesz potrzebował zapraszać ją na żadne randki, sama będzie szukać kontaktu. @ku_wolnosci: potwierdzam miałem sytuację że nawet nie widziałem laski na oczy (tylko zdjęcia) i wiedziałem że coś z tego będzie inne poznane w realu też same szukały kontaktu jak zależało im na czymś więcej udostępnij Link pokaż komentarz Tak jak tworzy wymyślone historie uciśnionych kobiet, tak natemat zrobił to samo o mężczyznach. Historia jak z Lomabardu na tv4 Jeszcze w sprawie formalnej chciałbym sie zapytać nie istniejącego Tomka czy wyżarły mu za 150 zł jak w opisie, czy za 200 jak w tytule. udostępnij Link pokaż komentarz @Petururururu: Ale to sa historie z zycia wziete sam mam znajome ktore podobnie robia, nawet sie chwala ze jak ida do klubu to faceci sami drinki stawiaja. Odmawiaja ale oni i tak kupuja udostępnij Link pokaż komentarz Tak jak tworzy wymyślone historie uciśnionych kobiet, tak natemat zrobił to samo o mężczyznach. Historia jak z Lomabardu na tv4 Jeszcze w sprawie formalnej chciałbym sie zapytać nie istniejącego Tomka czy wyżarły mu za 150 zł jak w opisie, czy za 200 jak w tytule. @Petururururu: To chyba nie masz żadnych koleżanek ładnych bo łażenie na imprezy z budżetem 10zł od zawsze było normalne i wyłudzanie drinków od naj@$!nych przegrywów. Poza tym kupienie jakieś dupie drina to niska cena za wysłuchiwanie p!!?!%!enia typa ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link więcej komentarzy(3) Podobne linki z tagiem #randki
Na promocjach można się wyżywić. Trzeba tylko mieć wytrzymały żołądek i odpowiednie podejście do pań z promocji. Kto oszczędny i się nie krępuje - niech Mamy 6 gatunków: z pieprzem, łososiem, borowikami, orzechami, ziołami i śmietankowy - objaśnia i podsuwa mi tackę. Próbuję - rzeczywiście, bardzo smaczne. Pochłaniam porcję za porcją, czekając, aż wreszcie dostanę po łapach, ale nic takiego się nie dzieje. Dziewczyna przygląda mi się z satysfakcją. - Dobre, prawda? Nie kosztował pan jeszcze z ziołami - mówi, podając kolejne próbki. W mgnieniu oka pożarłem przynajmniej dwie kromki chleba z serem. Poddaję się, nie dam rady więcej. Muszę czymś popić - i jest okazja. W pobliżu zaprasza na degustację browar z Czarnkowa. Lubię piwo, ale nigdy nie słyszałem o tej firmie. - To prawdziwe, naturalne, żywe piwo - zachęca brunetka, napełniająca kubeczki złocistym napojem. Piję i słucham ciekawej opowieści o ostatnim państwowym browarze w Polsce. Piwo rzeczywiście jest świetne, więc sięgam po kolejne kubeczki. Mej gospodyni najwyraźniej to nie przeszkadza. Odchodzę napojony, z lekkim szumem w głowie, życząc browarowi znad Noteci sukcesu. Za darmo wypiłem jakiś "bączek" piwa. Czyli śniadanie mam z rozłożył stoisko producent warzyw. Sięgam po sałatkę meksykańską z kukurydzy i papryki z dodatkiem fasolki szparagowej. - Proszę sobie doprawić do smaku - zachęca blondynka w firmowym fartuszku. - Tu mamy pieprz i sól. Pochłaniam pięć porcji i chcę odejść. - Chwileczkę, poczęstuję pana jeszcze bukietem warzyw na patelnię! - skarciła mnie hostessa, wyjmując z mikrofalówki dymiącą jeszcze porcję. Posłusznie zjadam smaczną mieszankę brokułów, kalafiora, marchewki i Bóg wie czego tam jeszcze. Wycofuję się, obcierając usta. - Widzę, że panu smakowało, więc zapraszam do kupowania naszych warzyw - słyszę na dotąd nikt mnie nie pogonił. Jem i piję do woli. To może jakaś zakąska po piwku? Dziewczyna z talerzem pełnym nadzianych na wykałaczki porcji serów pleśniowych pieknie się uśmiecha. Dokładnie opisuje, z jakimi smakami będę mógł się zapoznać, i podsuwa talerz. Zjadam trzy kawałeczki i nagle talerz znika mi sprzed nosa. - Dziękuję, że skorzystał pan z naszej degustacji - słyszę. - Ale to takie smaczne, czy mogę prosić o jeszcze? - Skoro panu smakuje, to zapraszam do kupna. Akurat tu ma pan nasze sery - dziewczę wskazuje ręką na półkę, obraca się na pięcie i szybko odchodzi. Z wprawą pozbyła się natręta. Najwyższy czas spróbować gdzie indziej. Przed wyjściem próbuję jeszcze raz napić się piwa. - Ale pan już tu był - mówi zakłopotana hostessa z Czarnkowa i zaniepokojona spogląda w górę. - Wie pan, stoimy pod kamerą - wyjaśnia. - To degustacja, a nie wyszynk. Panu nic nie zrobią, ale ja mogę mieć kłopoty. Zapraszam na jutro - dodaje przepraszającym to, może powetuję sobie w Almie. Zapowiadali tam promocję wermutów. Rzeczywiście, w delikatesach w podziemiu Solarisa można dziś skosztować martini. W czterech smakach, na oko w porcjach trzydziestkach. Wypijam po jednej z każdego. Wyszedł całkiem przyzwoity drink - grubo ponad setka za darmo. Chętnie napiłbym się jeszcze, ale czuję na sobie badawczy wzrok ochroniarza. Posyłam błagalne spojrzenie hostessie. - W porządku, proszę jeszcze skosztować - uśmiecha się brunetka w kapeluszu i firmowym garniturku. - Przed chwilą miałyśmy tu dwóch panów, którzy podchodzili raz za razem. Musiałyśmy poprosić ochronę o pomoc, żeby się ich pozbyć - wyjaśnia. I nie proponuje mi nawet kupna całej flaszki. No bo czegóż może się spodziewać po facecie, który wpadł na promocję z językiem na brodzie, po to tylko, żeby się napić...Przed wyjściem z Almy napycham się jeszcze batonikami Duplo. - Ale fajnie! A myślałam, że tylko dzieci wyjadają słodycze garściami - żartuje ze mnie hostessa. W delikatesach Piotr i Paweł w CH Karolinka czeka kolejna, przyjemna niespodzianka. Promocja jest tylko jedna: śledziki w różnych smakach, ale nikt nie pilnuje stoiska! Obżeram się więc nieprzytomnie, przez nikogo nie niepokojony. To błąd - zaczynam odczuwać pierwsze objawy niestrawności. Żołądek najwyraźniej z trudem radzi sobie z mieszanką serów, warzyw, piwa, wermutu, marynowanych ryb i się jakaś promocja kropli żołądkowych w aptece. Zamiast tego w Realu w Karolince czekają mnie lżej strawne potrawy. Zaczynam od jogurtów z owocami. Smaki są tylko trzy i tyle tylko porcji mogę skosztować. Hostessa jest nieugięta. Za to na sąsiednim stoisku z błyskawicznymi płatkami owsianymi z mlekiem w proszku nie ma ograniczeń. Znużony udawaniem wygłodniałego dusigrosza demaskuję się przed serwująca owsiankę dziewczyną. - Stoję na promocjach od 4 lat - opowiada mi Basia, studentka z Opola. - Zaczęłam jeszcze w liceum. Dla uczniów i studentów to dobry sposób na dorobienie paru z zasady nie płoszy natrętów. - Muszę być miła i uprzejma, nie wypada odmawiać klientom. Dość często spotykam takich, co chcą się najeść za darmo. Ale czasem widzę, że naprawdę są głodni, może nie mają pieniędzy. Niech jedzą, w końcu nie ja za to płacę - przyznaje szczerze. - A w dodatku nie wiem, czy nie mam do czynienia z tak zwanym "tajnym klientem", kontrolerem nasłanym przez porcja owsianki uspokaja mój rozklekotany żołądek. Ruszam dalej. Po chwili napycham się zbożowymi kulkami z czekoladą. Hostessa nie interweniuje. Przy ladach z rybami czeka na klientów uśmiechnięta blondyneczka z tacą pełną norweskiego łososia podanego z pomarańczą na listkach sałaty. Zjadłem cztery porcje i uśmiech gwałtownie zniknął. - Niech pan przestanie, inni też chcą spróbować - usłyszałem. Zanim zdążyłem cokolwiek odpowiedzieć, dziewczyna odeszła wyraźnie urażona. Zniechęcony kieruję się do wyjścia, ale tu kusi kolejna hostessa z miseczką pełną nie znanych mi smakołyków. - Polecam orzeszki ziemne w cieście pikantnym - zachęca. Próbuję kilka - rzeczywiście pikantne jak diabli. Nie mogę więcej, mieszają mi się smaki, a żołądek znów nachalnie daje znać o sobie. Pora kończyć eksperyment. Wniosek: Na promocjach można się wyżywić. Trzeba tylko mieć wytrzymały żołądek i odpowiednie podejście do pań z promocji. Kto oszczędny i się nie krepuje - niech spróbuje. Smacznego!
jak sie najesc za 10 zl